11 wrzesień ...



Dzień doberek !

11 września to dla mnie szczególna i szczęśliwa data
- 4 lata !
Jeszcze tylko ROK
Dziś naszły mnie myśli, jak to będzie czy los przyniesie szczęście czy zawód ... ...
Włączył mi się przedziwny strach, taki który ostatni raz odczułam właśnie 4 lata temu. Taki dzień kiedy mam ochotę przeprosić każdego z osobna komu sprawiłam jakąkolwiek przykrość swoim niewyparzonym jęzorem, chyba mam obsesję na punkcie szczerości ...
Ale rano odebrałam telefon i usłyszałam słowa, które podbudowały mnie do dalszego działania ...

" ... Natka ! Jeśli masz jakieś marzenie - nie rozmyślaj - działaj, bo marzenia same się nie spełnią. JE się spełnia. I nigdy, przenigdy, nie przepraszaj za to, co szczerze powiedziałaś, co czujesz i co myślisz, bo to tak, jakbyś przepraszała za to kim jesteś, a to kim jesteś jest wyjątkowe, to jedyne co tak naprawdę masz. Musisz być taka, jaką uczyniły Cię Twoje doświadczenia, otoczenie i nieustająco twardy charakter. A szczęście buduje się na zwycięstwie, Ty masz je w garści - więc teraz leć i żyj ! "

DZIĘKUJĘ za to, że są ze mną ludzie którzy nie dają mi szansy w żadnym momencie się poddawać i załamywać ...  

Kto może niech trzyma kciuki by ten rok okazał się jeszcze lepszy niż pozostałe, a cel taki jaki sobie wymarzyłam


Komentarze

izabelcia pisze…
Hej, co u Ciebie?!?!? 😊