Nie zapomnę, bo dzięki NIM, jestem JA ...




Za każdym razem będąc w drodze do szpitala na kolejną kontrolę,
moje oczy wypełniają się łzami.
Nie potrafię tego uczucia opisać, ani opanować. A w mojej głowie jest jeden wielki mętlik.
W takim momencie, nie wiem co się ze mną dzieje, wracają wspomnienia o których nie chciałabym już pamiętać. Gdy pojawia się w zasięgu mojego wzroku ten ogromny szpitalny budynek wszystko zaczyna wirować, a w uszach słyszę tylko szum ...
Czuję wtedy jak mój mózg i cały organizm się "zawiesza"
Idąc przed siebie, widzę mijających mnie chorych i zdrowych ludzi,
jedni jedzą w restauracji lunch, inni zamawiają w butiku hot-dogi, sama takie jadłam przebywając tutaj.
I ta gadająca winda, która przy każdym do niej wejściu, bardzo mnie denerwowała :/
Mój pokój miał nr. 3, znajdował się w 3 części szpitala, na 3 piętrze.
Chciałabym tamten czas wykasować, wymazać z mojego życia, z mojej pamięci,
albo po prostu już do tego miejsca nigdy więcej nie przyjeżdżać.
Ale tak naprawdę dużo mnie z nimi łączy i na pewno, by mi bardzo ich wszystkich brakowało.Tęskniłabym...
Tak, tęskniłabym ale tak naprawdę nie wiem za czym i dlaczego ?!
W jakiś sposób nadali sens w moim życiu, weszli w nie i tak szybko nie dadzą o sobie zapomnieć. Jestem im bardzo wdzięczna za to jak się mną starannie opiekowali,
biegali koło mnie, bym się czuła jak najlepiej walcząc z chorobą. Profesjonalnie o mnie dbali. Nadal się interesują moją osobą dzwoniąc i pytając o moje zdrowie.
Dlatego naprawdę pomimo tego co przeszłam i w jakich okolicznościach poznałam tych ludzi, los mi ich zesłał i raczej tak szybko się z nimi nie rozstanę.


Dziękuję za opiekę , leczenie i dalsze zainteresowanie:
Doktorowi Vladimirovi Lazarevic,
Doktor Beacie Tomaszewskiej - Toporskiej
oraz całej reszcie ekipy włączając w to
kochane pielęgniarki :)

Fajnie by było, gdyby był sposób
na zapomnienie o ciężkich dniach,
a pozostawić tylko w pamięci tych wspaniałych ludzi, za to że są.

Bo dzięki NIM - JA mogę nadal być
i cieszyć się każdym kolejnym dniem :)

POZDRAWIAM !
Natalia K.

Komentarze

Monika pisze…
Wspaniale, że wróciłaś, musisz nadrobić te straty, bo czekam na więcej informacji i postów!
A do tego wszystkiego pięknie wyglądasz, fryzurkę masz przepiękną, w sumie ładnemu we wszystkim do twarzy ;* całuję! :)
Anonimowy pisze…
Pieknie wyglądasz..zdrowia!!!!!
Podarujzycie pisze…
Świetnie wyglądasz. Cieszę się, że zdrowie dopisuje i mam nadzieje, że będzie tak jak najdłużej :)