Odpoczywam ...


Piękny, słoneczny prawdziwie wiosenny dzień !

Przed chwilą wyszłam na taras, oddechnąć świeżym powietrzem i napisać post o którym mówiłam kilka dni temu.


 


Wczoraj, tak jak było to zaplanowane usunęli mi Port Naczyniowy. Zaczęli o godzinie 9:00. Przez cały czas trwania operacji byłam wszystkiego świadoma, nie zgodziłam się na narkozę, ponieważ bardzo źle się po tym czuję. Wiem że to normalne zachowanie organizmu przy narkozie, ale ja jednak wolę się czuć lepiej po operacji i szybciej opuścić szpital. 

   
 

Słysząc rozmowę lekarzy lekko nie było mój port bardzo się wrusł w moje ciało i długo trwało jego " wygrzebywanie ". Dostałam mocną dawkę znieczulenia miejscowego, a i tak odczuwałam lekki ból. Po dwóch godzinach męczarni port usunięty, a moja rana została zaszyta.

Trafiłam na bardzo wesołą ekipę lekarzy, tematem przewodnim podczas operacji były
TATUAŻE i POLSKA :) 
Dyskusja trwała do samego końca, nie powiem bo było trochę boleśnie.
Ale, nie będę wspominała najgorzej tego dnia.







Operacja trwała od 9:00 - 11:00, a o 12:15 już mogłam wyjść do domu :) 
Właśnie dlatego nie zgodziłam się na znieczulenie ogólne. 

Jak napisałam wcześniej teraz odpoczywam. Czuję się dobrze i jak to po operacji - boli. Nie obejdzie się bez tabletek przeciw bólowych. 
I oczywiście o mojej wspaniałej ZUMBIE muszę na miesiąc zapomnieć ;( 
A wczoraj wróciła moja córcia z Polski po 10-ciu dniach pobytu u babci, wiec nadrabiamy zaległości tak na spokojnie  :D

Pozdrawiam serdecznie 
Życzę wspaniale spędzonych tych ciepłych, wiosennych dni ... !!!

Natalia :)

Komentarze

Anna pisze…
Po pierwsze dużo zdrowia! Po drugie życzę dużo pięknych chwil z córką, a po trzecie świetna książka! Bardzo wzruszająca i zaskakująca, ale taki już urok książek Magdaleny Witkiewicz ;)